Prawodawstwo
Legislacyjne harce
czyli jak Ministerstwo Finansów próbuje uregulować hazard w internecie
M
inisterstwo Finansów nie pozwa- la o sobie zapomnieć – również jesienią anno domini 2010. Do
publicznej wiadomości przekazano bo- wiem kolejny projekt nowelizacji ustawy o grach hazardowych. Powyższy doku- ment powstał najwyraźniej jako rezultat krytyki Komisji Europejskiej, z którą no- welizacja jest konsultowana w ramach procedury notyfikacji. Wypada cieszyć się, że urzędnicy zdobywają kolejne szli- fy na arenie europejskiej. Szkoda tylko, że sam projekt pozostawia nadal wiele do życzenia. Powoli można odnieść wraże- nie, że w tej grze nie chodzi o wypraco- wanie dokumentu, który zadowoli obie strony, a jedynie aby „gonić króliczka”, co kupuje niektórym decydentom czas przed zaakceptowaniem tego co wydaje się być nieuniknione.
Hazard internetowy Pierwszą kontrowersyjną propozycją
ministerstwa zawartą w omawianym do- kumencie jest częściowa akceptacja ka- nału internetowego, jako kanału sprze- daży zakładów wzajemnych. Przy czym jednocześnie podmioty tego rodzaju mo- głyby funkcjonować jedynie za pomocą strony internetowej, której najwyższa do- mena znajduje się na polskim poziomie krajowym. Zgodnie z opinią ekspertów rynku powyższe żądanie jest nielogiczne i sprzeczne z prawem europejskim. Po- wyższy obowiązek ograniczyłby bowiem zakres działania polskich firm bukma- cherskich do naszego krajowego rynku (co jest sprzeczne z polskimi interesami) oraz naruszyłby unijną zasadę swobody przepływu usług w zakresie operatorów zewnętrznych. Inne państwa EU dopusz- czając firmy hazardowe do rynku interne- towego na podstawie swoich przepisów, definiują warunki otrzymania zezwolenia i kontynuowania sprzedaży. Polska jest zmuszona honorować te licencje bez do- datkowego zawężania. Jakiekolwiek do- datki z punktu widzenia firm obcych były-
46
by sprzeczne z prawem kraju wydającego licencje – a tym samym z prawem EU (a co najmniej wykluczałoby technicznie te fir- my z rynku polskiego bowiem domeny te są często zajęte przez osoby trzecie). Po drugie podmiot urządzający zakła-
dy wzajemne przez sieć Internet będzie zobowiązany prowadzić, w czasie rzeczy- wistym, w urządzeniu usytuowanym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, ar- chiwizację wszelkich danych wymienia- nych między firmą a uczestnikiem zakła- du wzajemnego (w tym pozwalających na ustalenie przebiegu i wyniku zakładu wzajemnego, przeprowadzanych trans- akcji oraz identyfikacji uczestnika).W pań- stwach EU jest jednak tak, że wydanie li- cencji na hazard internetowy uzależnione jest od uzyskania fizycznej i informatycz- nej kontroli tego państwa nad serwe- rem – co oznacza umieszczenie systemu na terenie państwa wydajacego zgodę na działalność gospodarczą. Niniejszym przepisem Polska żąda zatem aby część oprogramowania serwerowego istnie- jących firm zagranicznych (a co gorsza baz danych) była jednak zlokalizowane wbrew tej logice i tym przepisom poza krajem wydającym licencje. Ustawodaw- ca próbuje zatem postawić firmy w sytu- acji, kiedy będą one musiały zdecydować, czy złamać prawo państwa macierzyste- go, czy polskiego. Powyższy obowiązek
lokalizacji systemów na terenie licencjo- nodawcy nie został zresztą wprowadzo- ny bez powodów.
Bariery
nie do pokonania Wymuszone rozczłonkowania bazy
danych graczy pomiędzy serwery umiej- scowione we wszystkich państwach EU stanowi bowiem niepotrzebną barie- rę technologiczną – na dodatek barie- rę trudną do pokonania w świetle prze- mieszczania się ludzi pomiędzy krajami. Obywatele mogą zarejestrować się bę- dąc poza terytorium swojego kraju albo na jego terenie – i tak samo może odby- wać się gra – albo na terenie kraju ma- cierzystego lub też nie. Operator licencji nie ma żadnych technicznych możliwo- ści potwierdzenia geograficznej lokali- zacji gracza w momencie rejestracji lub zawierania transakcji. Powyższy pomysł ministerialny miałby ponadto inne daleko idące konsekwencje Nawet gdyby wiado- mo byłoby do której bazy przypisać gra- cza, to i tak pojawiają się olbrzymie trud- ności prawne, które przypominają raczej pole minowe, mianowicie: 1) czy w przypadku obywatela pol-
skiego przypisanego do polskiej bazy danych należałoby płacić podatek w Pol- sce mimo, że osoba ta gra w Niemczech?
2010/6 (99) grudzień
Bartłomiej Korniluk ekspert IGPiOUR
Page 1 |
Page 2 |
Page 3 |
Page 4 |
Page 5 |
Page 6 |
Page 7 |
Page 8 |
Page 9 |
Page 10 |
Page 11 |
Page 12 |
Page 13 |
Page 14 |
Page 15 |
Page 16 |
Page 17 |
Page 18 |
Page 19 |
Page 20 |
Page 21 |
Page 22 |
Page 23 |
Page 24 |
Page 25 |
Page 26 |
Page 27 |
Page 28 |
Page 29 |
Page 30 |
Page 31 |
Page 32 |
Page 33 |
Page 34 |
Page 35 |
Page 36 |
Page 37 |
Page 38 |
Page 39 |
Page 40 |
Page 41 |
Page 42 |
Page 43 |
Page 44 |
Page 45 |
Page 46 |
Page 47 |
Page 48 |
Page 49 |
Page 50 |
Page 51 |
Page 52 |
Page 53 |
Page 54 |
Page 55 |
Page 56 |
Page 57 |
Page 58 |
Page 59 |
Page 60 |
Page 61 |
Page 62 |
Page 63 |
Page 64 |
Page 65 |
Page 66 |
Page 67 |
Page 68 |
Page 69 |
Page 70 |
Page 71 |
Page 72 |
Page 73 |
Page 74 |
Page 75 |
Page 76 |
Page 77 |
Page 78 |
Page 79 |
Page 80 |
Page 81 |
Page 82 |
Page 83 |
Page 84 |
Page 85 |
Page 86 |
Page 87 |
Page 88 |
Page 89 |
Page 90 |
Page 91 |
Page 92 |
Page 93 |
Page 94 |
Page 95 |
Page 96 |
Page 97 |
Page 98 |
Page 99 |
Page 100 |
Page 101 |
Page 102 |
Page 103 |
Page 104 |
Page 105 |
Page 106 |
Page 107 |
Page 108 |
Page 109 |
Page 110 |
Page 111 |
Page 112 |
Page 113 |
Page 114 |
Page 115 |
Page 116