Grupa Brathanki inspiruje się również folklorem polskim. Jak można go scharakteryzować?


W naszej muzyce można znaleźć sporo motywów góralskich. Przede wszystkim mamy myślenie polskie. Inspiracje muzyczne każdego członka zespołu są jak najbardziej polskie. Wydaje mi się, że nie odstajemy bardzo od grup, które w tamtych czasach się rozwijały. Te nasze aranżacje były dość odważne jak na tamte czasy, mam tu na myśli koniec lat 90-tych i przełom wieków. Kiedy pracowaliśmy nad materiałem nikt się nie spodziewał, że osiągniemy taki sukces. Nasza polskość tym się charakteryzuje, że sięgamy w naszej twórczości do motywów polskich od wielu lat, a nagraliśmy już kilka płyt.


Wokalistka Agnieszka to na scenie wulkan energii. Na pewno 22 maja będzie można potańczyć. Czego Polonia berlińska może się spodziewać na scenie?


chcielibyśmy być, nie uciekamy psychicznie. Jesteśmy tu i teraz dla ludzi i to się czuje. Ten koncert jest dla nas ważny i dla ludzi mam nadzieję też.


Wspomniał pan Festiwal 7 Kultur. To pana autorski pomysł.


To jest mój pomysł, który robię z Piwnicą św. Norberta. Ten festiwal powstał po to, żeby pokazywać muzykę korzeni. Zapraszamy do Jurgowa na Spiszu zespoły, które grają muzykę niezmienioną, tę prawdziwą muzykę, bez współczesnych brzmień i aranżacji. Jurgów jest na styku Słowacji, Podhala i Spiszu. To bardzo ciekawy region o wpływach austrowęgierskich. W zeszłym roku koncert miał dwie części a na jego zakończenie wystąpiły Brathanki, a więc zespół, który czerpie z wielokulturowości. To wszystko pięknie pasowało. Chciałbym, aby festiwal ten był zderzeniem muzyki prawdziwej z tą, która jest inspirowana motywami ludowymi. Chciałbym zachęcać również klasycznych muzyków do napisania utworów specjalnie na tę okazję, w oparciu o klimat danego regionu. Żeby czuć było jakiś region w utworze poważnym, współczesnym, jazzowym. To by było ciekawe. To jest moje marzenie.


Pan jest wirtuozem fletu. Potrafi pan z tego instrumentu wydobyć nieprawdopodobne dźwięki. Jak zaczęła się pana przygoda z fletem? Jaki ma pan stosunek do tego instrumentu?


fot. Jacek Dyląg


Polonia po pierwsze jednym kliknięciem może sprawdzić w internecie, jak wyglądają teraz nasze koncerty. Nie jest to tajemnicą, dużo się tego pokazuje, byliśmy na przykład gośćmi w wielu telewizyjnych programach. Festiwal 7 Kultur, w którym brał udział zespół, został zarejestrowany przez Telewizję Kraków a potem w odcinkach emitowany np. w TVP Polonia. Trochę się pokazujemy, aczkolwiek nie tak jak za dawnych czasów, bo czasy się zmieniły i my też jesteśmy na innej pozycji. Jest bardzo dużo zespołów dobrze grających. Ten świat się zmienia i przyspiesza. Wulkan na scenie w zespole na pewno nadal jest. Ja przynajmniej tak to odczuwam. Agnieszka jest osobą rzeczywiście medialnie bardzo dobrą i scenicznie bardzo dobrą. Ma łatwy kontakt z publicznością. Tworzy taką niewidzialną nić, która jest bardzo potrzebna, żeby koncert był dobry, energetyczny, żeby przepływ energii był w jedną i drugą stronę. Nam na scenie jest bardzo potrzebna energia, która płynie od słuchacza. Słuchacz, kiedy widzi, że jest dobrze, że my dla niego gramy, że całym sercem jesteśmy, to sam angażuje się w ten koncert. Jest wspólna radość. Wydaje mi się, że Agnieszka pod każdym względem dobrze sprawdza się na scenie. Sprawia, że podczas koncertu jesteśmy w tym miejscu, w którym


Flet jest cudownym instrumentem, ale nie wiem, czy bym ponownie wybrał flet, gdybym jeszcze raz zaczynał edukację. To wszystko było, na pozór, dziełem przypadku. Jako człowiek wierzący uważam, że gdzieś to prowadzenie od góry jest. Jako młody chłopak to nie ja wybrałem flet. Ja grałem na akordeonie i perkusji. Nawet zaczynałem mieć małe sukcesiki jako perkusista. Wydawało mi się, że to jest ta moja droga. Akordeon był dla mnie uciążliwy, trzeba było rozciągać ten miech, nie za bardzo mi się chciało. Mój nauczyciel od akordeonu powiedział, widząc jak się męczę, żebym spróbował na flecie. I tak nie znając zupełnie tego instrumentu, wybrałem się do szkoły muzycznej i mnie przyjęto. I to w połowie roku! I tak od tej pory toczy się moja droga flecisty. Wydawało mi się na początku, że flet ma dosyć skromne i ograniczone brzmienie. Zacząłem odkrywać jednak ten instrument i okazało się, że ma nieograniczone możliwości. Można na nim wydobywać różne brzmienia, niekoniecznie klasyczne i grzeczne.


Czego możemy życzyć czytelnikom „Kontaktów” i Polakom, którzy wezmą udział wDniu Polonii?


Bardzo gorąco wszystkich pozdrawiam i ślę ukłony. Jesteśmy w oczekiwaniu i napięciu, co się wydarzy. Na pewno będzie to dla nas doświadczenie nietypowe. Grać będziemy za granicą a jednocześnie w miejscu, które słynie z ogromniej tolerancji i wolności. Słynie z tego, że można tu usłyszeć wszystkie gatunki muzyki, tu się może wszystko zdarzyć. Musimy sprostać oczekiwaniom, które na pewno w słu- chaczach drzemią. Będziemy się starali zagrać z dużą energią, żeby ten koncert był zapamiętany pozytywnie.


Marta Szymańska


Ogłaszamy nabór kandydatek do konkursu Wyborów „MISS POLONIA in Deutschland 2016”


Warunki uczestnictwa: w listopadzie 2016 ukończone 18 i nieprzekroczone 25 lat, panna oraz stałe zameldowanie w Niemczech. Obywatelstwo polskie oraz biegła znajomość języka polskiego nie są wymagane. Zgłoszenie wysłać na adres: GS Agentur, Sperberstr. 56, D-33604 Bielefeld.


Zdjęcia: portretowe, całej sylwetki oraz w stroju kąpielowym, w dobrej rozdzielczości, przesłać mailem na adres: info@gsagentur.de Na uczestniczki finałów czekają jak co roku cenne nagrody! Więcej informacji na stronie internetowej:


www.miss-polonia-deutschland.de KONTAKTY | 5 | KONTAKTY


Page 1  |  Page 2  |  Page 3  |  Page 4  |  Page 5  |  Page 6  |  Page 7  |  Page 8  |  Page 9  |  Page 10  |  Page 11  |  Page 12  |  Page 13  |  Page 14  |  Page 15  |  Page 16  |  Page 17  |  Page 18  |  Page 19  |  Page 20  |  Page 21  |  Page 22  |  Page 23  |  Page 24  |  Page 25  |  Page 26  |  Page 27  |  Page 28  |  Page 29  |  Page 30  |  Page 31  |  Page 32  |  Page 33  |  Page 34  |  Page 35  |  Page 36  |  Page 37  |  Page 38  |  Page 39  |  Page 40